środa, 23 kwietnia 2014

Zdradliwe historyjki

Sędzia zaczyna uzasadnienie decyzji od stwierdzenia dowiedzionych faktów.
 
Fakty te "powinny tworzyć logiczno-funkcjonalny obraz (...) zaistniałej rzeczywistości. (...) Gdy struktura rzeczywistosci nie jest jednoznaczna (brak wszystkich dowodów na istnienie faktów), różnica w ich wielkości, jakosci (znaczeniu), należy się odwołać do logiki myslenia uprawdopodabniającego, które opiera się na redukcyjno-dedukcyjnym sposobie dowodzenia prawdy". (1)
 
Jednak, kiedy dokonuje się tych zabiegów, można wpaść w pewną pułapkę, zastawioną przez umysł. Polega ona na tym, że z niemal dowolnie dobranych faktów jesteśmy w stanie ułożyć historyjkę, uzupełniając luki tak, aby opowieść była spójna.
 
„Istnieje tylko to, co widzisz – System 1 (3) jest radykalnie niewrażliwy na jakość i ilość informacji, na podstawie których buduje wrażenia”. (2)
 
„Weźmy takie zdanie: <Czy Mindik będzie dobrą liderką? Jest inteligentna, silna…> Do głowy szybko przyszła ci odpowiedź… ”Tak”. Na podstawie tych bardzo ograniczonych informacji była to najlepsza odpowiedź z możliwych, ale przecież twój umysły za bardzo się pospieszył. Co by było, gdyby następne dwa przymiotniki brzmiały <skorumpowana i okrutna>? Zauważ, jak się nie zachował twój umysł, zastanawiając się przez chwilę nad Mindik w roli liderki Otóż nie wyszedł od pytania: <Co muszę wiedzieć, żeby ocenić czyjś potencjał jako lidera?>. System 1 zabrał się do pracy od razu od pierwszego przymiotnika: inteligencja jest dobra, inteligencja i siła są bardzo dobre. Oto najlepsza opowieść, którą można skonstruować z dwóch przymiotników, i System 1 stworzył ją z wielką łatwością poznawczą”. (2)
 
„Miarą sukcesu Systemu 1 (3) jest spójność opowieści, które udaje mu się stworzyć. Ilość i jakość danych, na których opiera się opowieść, jest właściwie bez znaczenia”.

 
Warto wykonać eksperyment. Wylosować - z gazety, z kilku różnych książek, z akt sprawy, cztery czy pięć faktów. I połączyć je w spójną opowieść. Uda się. Będzie bardzo prawdopodobna, bez względu na to, czy fakty były przypadkowe czy zaczerpnięte z niekompletnych jeszcze akt sprawy. Będzie przekonywująca.
 
A teraz... Trzeba z tych samych faktów ułożyć zupełnie inną logiczną historyjkę. Także będzie wiarygodna.
 
Co się stanie, jeśli w sprawie są luki między faktami? Trzeba "...odwołać się do logiki myślenia uprawdopodabniającego...".
 
Ile razy zbudować prawdobodobną opowieść z tych samych faktow w sprawie?
Jak zidentyfikować tę, która jest odpowiednikiem prawdy?
 
Amos Twerski opisał badanie dotyczące tej kwestii. Przedstawiono uczestnikom pewną sytuację prawną. Oprócz ogólnego naszkicowania sytuacji, różne grupy badanych otrzymało dodatkowe informacje. Jedni wysłuchali adwokata powoda, drudzy wysłuchali adwokata pozwanego, a trzecia grupa wysłuchała obu wystąpień. Jednostronne wystąpienia bardzo wyraźnie wpływały na werdykt. Ci z uczestników, którzy wysłuchali tylko jednego prawnika, byli bardziej pewnie siebie, w orzekaniu, niż Ci, którzy wysłuchali obu stron. (2)
 
„Dokładnie takiego wyniku należało by się spodziewać, jeśli przekonanie o słuszności własnego zdania bierze się ze spójności opowieści, którą ludzie są w stanie skonstruować z dostępnych informacji. Opowieść jest dobra wtedy, kiedy informacje są spójne, a nie wtedy, kiedy są kompletne”. (2)
Zasada „istnieje tylko to, co widzisz” tłumaczy umiejętność szybkiego radzenia sobie z niepełnymi informacjami.
„System skojarzeniowy zwykle zadowala się spójnym schematem i wytłumia wieloznaczność i wątpliwości”. (2)
 
Dlaczego to działa i dlaczego nie zdajemy sobie sprawy z błędów?
 
„W większości przypadków konstruowane przez nas spójne historie są na tyle zbliżone do rzeczywistości, że na ich podstawie możemy podejmować rozsądne działania”. (2)
 
__________________
 
1. Dariusz Czajka, "Teoria sądzenia. Część II. "Logiczno funkcjonalna wykładnia prawa", s. 130
 
2. Cytaty i opis badania Amosa Tverskiego oraz uwaga dotycząca zasady „istnieje tylko to, co widzisz”, pochodzą z książki David Kahnemana – laureata Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii - „Pułapki myślenia. O myśleniu szybkim i wolnym”, s. 116 – 120
3.  W uproszczeniu System 1 odpowiada za podświadomość, System 2 to umysł świadomy.