Michał Tal, mistrz szachowy, którego opowieść przytoczyłam dwa posty temu, podjął decyzję o poświęceniu bierki szachowej, po rozważaniach, które pozornie nic nie miały wspólnego z szachownicą.
Co ma wspólnego ta opowieść z podejmowaniem decyzji przez sędziów?
Otóż to, co się wtedy zdarzyło, a właściwie ocena sposobu podjęcia decyzji przez Tala, może znacząco przyczynić się do odpowiedzi na pytanie bezpośrednio dotyczące sędziów:
Czy
sędzia podejmuje decyzję, a następnie wyjaśnia racje przemawiające za jej podjęciem?
Czy
sędzia podejmuje decyzję, a następnie wyjaśnia racje przemawiające za jej podjęciem?
Czy też
sędzia najpierw bada racje przemawiające za różnymi opcjami decyzji, a dopiero na końcu tego procesu pojawia się decyzja?
Gary Klein przeprowadził, wraz ze swoim zespołem, szeroko zakrojone badania dotyczące rzeczywistego sposobu podejmowania decyzji, z udziałem osób doświadczonych w swojej profesji, tj. strażaków wykonywujących zawód po kilkanaście lat.
W różnych „klasycznych” modelach podejmowania decyzji wygląda to mniej więcej tak: analizuje się dostępne opcje, rozważa się argumenty „za” i „przeciw” każdej opcji, a następnie dokonuje się wyboru. Klein poniekąd poszukiwał odbicia takiego modelu w działaniach badanych. Wyniki go zaskoczyły. Jak je poznał, zastanawiał się, jak to możliwe, że odkryte sposoby podejmowania decyzji, dotyczą tych, którzy decydują w czasie 60 sekund lub mniej, jak strażacy i szachiści w grze błyskawicznej; jak i tych, którzy mają do dyspozycji wiele tygodni, jak np.architekci.
Jakie to sposoby podejmowania decyzji? No właśnie - żadne. Jakby decyzje w ogóle nie były podejmowane, a decydenci po prostu wiedzieli jak działać, bez dokonywania porównań wariantów.
Badani dowódcy akcji pożarniczych rozpatrywali, owszem, kilka opcji, jednak ani razu nie dokonywali porównania dwóch lub więcej z nich. Rozpatrywali daną możliwość, weryfikowali ją i przyjmowali lub odrzucali i przechodzili do następnej. Każde kolejne rozwiązanie było analizowane w oderwaniu od pozostałych.
Klein określił tę strategię jako RPD (recognition-prime decision) czyli podejmowanie decyzji na podstawie rozpoznania. Model ten opisuje procedury decyzyjne strażaków, ale także szachistów.
Strategia polega na tym, że:
Główny nacisk kładzie się na rozpoznanie sytuacji jako znajomej, a nie porównywanie różnych opcji;.
Opcje są generowane i oceniane pojedynczo, ich wady i zalety nie są porównywane;
Główny nacisk kładzie się na rozpoznanie sytuacji jako znajomej, a nie porównywanie różnych opcji;.
Opcje są generowane i oceniane pojedynczo, ich wady i zalety nie są porównywane;
Rozpatrywana możliwość zostaje przetestowana w wyobraźni, dzięki czemu decydent może wykryć słabe punkty danego rozwiązania.
Powoli w umyśle pojawia się brzydkie,
straszne, podejrzane,
alarmujące
słowo -
- intuicja
Czy sędziowie podejmują decyzje także i intuicyjnie?
***
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podpisz się nickiem, ktorego będziesz później stale używać - to ułatwia dyskusję.